Sesja z Wiktorem inspirowana twórczością Toma Waitsa (prawdopodobnie nastąpi ciąg dalszy). Dzięki, Wiktor, za pomysł i realizację.
Kilka zdań na temat strony technicznej. Zdjęcia powstały na filmie polskiej produkcji Fotopan FF, którego data ważności upłynęła dokładnie 25 lat temu (pisałem o niej tutaj). Kupiłem go za złotówkę na giełdzie i nie sądzę, by przez to niemal ćwierćwiecze był przechowywany w zalecanych warunkach, to jest w miejscu ciemnym, suchym i chłodnym.
Jakby tego było mało, jest to pierwsza klisza, którą wywołałem samodzielnie. Wołanie negatywów znałem do tej pory z czystej teorii, w trakcie procesu nie zabrakło nerwów i paru błędów, wszystko robiłem po omacku, dosłownie (nawijanie filmu na szpulę koreksu w egipskich ciemnościach) i w przenośni (nie znałem dokładnych wartości, w których należy wołać tę konkretną kliszę - i tu podziękowania dla Kacpra za znalezienie wartości orientacyjnych, jakby kogoś interesowało: 8 minut w Fomadonie LQN, 20 stopni, proporcje 1:10 - zawsze chciałem to napisać). Do tego wywoływacz był lekko po terminie, a ja nie miałem czym odmierzyć odczynników (ostatecznie użyłem do tego kufla do piwa).
Tyle niewiadomych i co? Wyszło jak widać. Ja jestem bardzo zadowolony.
3 komentarze:
2 gie zdjęcie - powiewa HCB... Jednak mi osobiście podoba się to ze szkłem... Bardzo ciekawa sesja!
"2 gie zdjęcie - powiewa HCB" - znaczy się?
Sesja uważam, że było warto zarobić bliznę, a nawet to mała cena biorąc pod uwagę efekt. Tylko dla mnie ona będzie raczej "W głębokim dole" niźli "Bóg wyjechał w interesach".
Wszystkie zdjęcia wyszły?
Najbardziej mi się podoba z wystawionych przedostatnie. I doszedłem do wniosku, ze do ostatniego się źle ustawiłem, bo jestem w zamkniętej pozycji.
HCB - http://fototapeta.art.pl/IMG/hcb/HCB3.jpg
Wszystkie wyszły.
Co to "zamknięta pozycja"?
Prześlij komentarz